Nie jest żadną tajemnicą, że Polacy kochają piłkę nożną i z zapartym tchem śledzą każdy mecz Reprezentacji Polski. Chociaż nie możemy poszczycić się wieloma sukcesami podczas występów na mundialu, to życzymy sobie, aby rozpoczynający się mundial w Rosji pozwolił nabrać jeszcze większej wiary w polską piłkę. Statystyki pokazują, że możemy przyprawić przeciwników o ból głowy – 8. miejsce w rankingu FIFA i łączna wartość drużyny wynosząca wg centrum badawczego CIES niemal 300 mln euro pozwalają wierzyć, że polska reprezentacja nie jedzie na mistrzostwa świata w piłce nożnej po to, aby grać mecze o honor.

Przed nami mundial w Rosji

Chociaż organizowany w Rosji mundial rozpocznie się 14 czerwca, Reprezentacji Polski po raz pierwszy wybiegnie na murawę 19 czerwca. Na tę chwilę nasz kraj czekał od dawna – po 12 latach przerwy polski zespół wraca do grona najlepszych drużyn świata. W historii polskiego futbolu będzie to ósmy wyjazd na mistrzostwa świata w piłce nożnej – głodny zwycięstw zespół trenera Nawałki z pewnością dołoży wszelkich starań, aby pokazać się podczas tego wydarzenia z jak najlepszej strony. Zanim jednak nasza Reprezentacja Polski na dobry początek stawi czoła drużynom Senegalu, Kolumbii i Japonii, przygotowaliśmy krótkie podsumowanie obecności polskiej drużyny na mundialach.

Francja, rok 1938

Jeśli zastanawiasz się, jak wyglądałyby mistrzostwa świata bez tabel grupowych, to wyobraź sobie, że podczas swojego pierwszego mundialu drużyna biało-czerwonych nie musiała się stresować losowaniem grup. Ówczesny system zakładał bowiem, że zawody były rozgrywane w systemie pucharowym. Po pokonaniu Jugosławii Polska mogła cieszyć się z awansu na rozgrywane na francuskich boiskach mistrzostwa, niestety radość nie trwała długo, bowiem na drodze naszej drużyny stanęła Brazylia. Po wyrównanej walce reprezentacja Polski odpadła w ⅛ finału, przegrywając po dogrywce 5:6 z Canarinhos. Choć wola walki Polaków i ich umiejętności pozostawiły bardzo dobre wrażenie, na kolejny mundial przyszło nam czekać niemal 40 lat.

Ciekawostka: Wystarczył jeden mecz, aby Ernest Wilimowski zapisał się złotymi zgłoskami na kartach historii mistrzostw świata w piłce nożnej. Podczas meczu z Brazylią strzelił 4 bramki, ustalając rekord zdobytych goli w jednym meczu przez jednego zawodnika. Co więcej, jego wyczyn został pobity dopiero po 56 latach, w 1994 r. podczas mundialu w Stanach Zjednoczonych.
Trener: Józef Kałuża
Zespół: Stanisław Baran, Walter Brom, Edward (Ewald) Cebula, Edward Dytko, Antoni Gałecki, Edmund Giemsa, Wilhelm Góra, Bolesław Habowski, Józef Korbas. Kazimierz Lis, Antoni Łyko, Edward Madejski, Edward Nyc, Leonard Piątek, Jerzy Piec, Ryszard Piec, Fryderyk Scherfke, Władysław Szczepaniak, Edmund Twórz, Jan Wasiewicz, Ernest Wilimowski, Gerard Wodarz
Mecze: Brazylia 5:6

RFN, rok 1974

Czy wiesz, że mundial w RFN otwierała Maryla Rodowicz z piosenką Futbol? Wiele lat później utwór ten zajął 6. pozycję w światowym rankingu piosenek, które towarzyszyły turniejowi i trzeba przyznać, że wyśmienity występ naszej piosenkarki był preludium do tego, co działo się na boiskach. Gdy nasza Reprezentacja Polski trafiła do grupy z Argentyną, Haiti i Włochami nikt nie spodziewał się, że mający 36-letnią przerwę w występach na mundialu zespół stanie się czarnym koniem mistrzostw. Grupowi rywale nie mieli nic do powiedzenia, a „Orły Górskiego”, zajmując w tabeli pierwsze miejsce, wprawiły w osłupienie kibiców, komentatorów, jak i resztę drużyn.

W kolejnych fazach turnieju Polska pokonała Szwecję i Jugosławię, a marzenie zespołu stało się faktem – drużyna miała walczyć o wielki finał z RFN. Niestety gospodarze mistrzostw okazali się być ponad siły biało-czerwonych, minimalnie wygrywając 0:1. Ostatecznie reprezentacja Polski w piłce nożnej zajęła na turnieju 3. miejsce, pokonując Brazylię – osiągnięty w 1974 r. sukces jest jednym z najważniejszych wydarzeń w historii rodzimej piłki.

Ciekawostka: Królem strzelców turnieju został Grzegorz Lato, zdobywając 7 bramek. Lata 70. XX były złotą erą polskiej piłki, a w skład polskiej reprezentacji wchodzili klasowi zawodnicy.
Trener: Kazimierz Górski
Zespół: Mirosław Bulzacki, Lesław Ćmikiewicz, Kazimierz Deyna, Jan Domarski, Andrzej Fischer, Robert Gadocha, Jerzy Gorgoń, Zbigniew Gut, Roman Jakóbczak. Zygmunt Kalinowski, Zdzisław Kapka, Henryk Kasperczak, Kazimierz Kmiecik, Marek Kusto, Grzegorz Lato, Zygmunt Maszczyk, Adam Musiał, Andrzej Szarmach, Antoni Szymanowski, Jan Tomaszewski, Henryk Wieczorek, Władysław Żmuda
Mecze: Argentyna 3:2, Haiti 7:0, Włochy 2:1, Szwecja 1:0, Jugosławia 2:1, RFN 0:1, Brazylia 1:0

Argentyna, rok 1978

Kolejny mundial rozbudził w polskich miłośnikach piłki nożnej ogromne nadzieje na zdobycie medalu – w końcu nasza Reprezentacja Polski była trzecią najlepszą drużyną na świecie. Do zasłużonych piłkarzy dołączyli nowi, jeszcze bardziej spragnieni sukcesów – dość wspomnieć legendarnego Zbigniewa Bońka. Faza grupowa przebiegła bez większych komplikacji – po remisie z RFN i zwycięstwach odniesionych nad Tunezją i Meksykiem, biało-czerwoni weszli do drugiej rundy z pierwszego miejsca w tabeli. Niestety drużyna trafiła na bardzo mocnych przeciwników – przegrana z gospodarzami, o której amerykańska agencja UPI napisała: „Polakom zabrakło szczęścia. To oni atakowali, ale ich rywale strzelali gole. Jedno jest pewne: wynik meczu nie oddaje jego przebiegu”, wygrana z Peru i porażka poniesiona w meczu z Brazylią rozwiały nadzieje na powtórkę sukcesu sprzed czterech lat. Ambitnemu zespołowi nie było łatwo się pogodzić z ostateczną lokatą na turnieju (5.-8. miejsce, brak fazy play-off), jednak kolejny mundial pokazał, jak wielka siła drzemie w drużynie.

Ciekawostka: Mistrzostwa świata w Argentynie były ostatnimi, w których brało udział 16 zespołów.
Trener: Jacek Gmoch
Zespół: Zbigniew Boniek, Kazimierz Deyna, Jerzy Gorgoń, Andrzej Iwan, Mirosław Justek, Henryk Kasperczak, Zdzisław Kostrzewa, Zygmunt Kukla, Janusz Kupcewicz, Marek Kusto, Grzegorz Lato, Włodzimierz Lubański, Henryk Maculewicz, Bohdan Masztaler, Włodzimierz Mazur, Adam Nawałka, Wojciech Rudy, Andrzej Szarmach, Antoni Szymanowski, Jan Tomaszewski, Roman Wójcicki, Władysław Żmuda
Mecze: RFN 0:0, Tunezja 1:0, Meksyk 3:1, Argentyna 0:2, Peru 1:0, Brazylia 1:3

Hiszpania, rok 1982

Wyruszając do Hiszpanii, polscy zawodnicy byli pod nie lada presją. Nad Reprezentacją Polski widniała groźba wycofania z mundialu, przed turniejem zespół nie rozegrał żadnego sparingu, to zarówno władze, a kibice marzyli o medalu. Remis z Włochami i Kamerunem nie dawał powodów do optymizmu, jednak w meczu ostatniej szansy z Peru Polacy stanęli na wysokości zadania, wygrywając 5:1. W drugiej rundzie na drodze naszym stanęły Belgia i ZSRR. Pierwszy mecz zespół reprezentacja polski wygrała 3:0, a hat-tricka ustrzelił niezawodny Zbigniew Boniek, a starcie z ZSRR zakończyło się bezbramkowym remisem.

Dzięki swojej postawie, reprezentacja Polski po raz drugi w historii swoich występów na mundialu awansowała do półfinału. Na drodze naszej kadry po Puchar Świata stanęli Włosi, którzy awansowali do wymarzonego finału. Polski zespół powtórzył sukces z 1974 r., pokonując w meczu o 3. miejsce drużynę Francji. Rozgrywany na hiszpańskich boiskach mundial był ostatnim, w którym reprezentacja Polski tak bardzo zachwyciła miłośników piłki nożnej.

Ciekawostka: Najlepszym polskim strzelcem na mistrzostwach świata w piłce nożnej pozostaje Grzegorz Lato, z 10 zdobytymi bramkami na koncie.
Trener: Antoni Piechniczek
Zespół: Zbigniew Boniek, Andrzej Buncol, Włodzimierz Ciołek, Marek Dziuba, Kazimierz Dolny, Andrzej Iwan, Jan Jałocha, Paweł Janas, Jacek Kazimierski. Janusz Kupcewicz, Marek Kusto, Grzegorz Lato, Stefan Majewski, Waldemar Matysik, Józef Młynarczyk, Piotr Mowlik, Andrzej Pałasz, Piotr Skrobowski, Włodzimierz Smolarek. Andrzej Szarmach, Roman Wójcicki, Władysław Żmuda
Mecze: Włochy 0:0, Kamerun 0:0, Peru 5:1, Belgia 3:0, ZSRR 0:0, Włochy 0:2, Francja 3:2

Meksyk, rok 1986

Apetyt rośnie w miarę jedzenia – trudno się zatem dziwić, że cztery lata po zdobyciu brązowego medalu na mistrzostwach świata w Hiszpanii, polska drużyna marzyła o tym, aby powtórzyć swój sukces. Niestety wielu podstawowych piłkarzy zakończyło karierę, a ich miejsce zajęło młode pokolenie. Remis z Maroko, minimalna wygrana z Portugalią, która była zasługą Włodzimierza Smolarka i wysoka przegrana z Anglią nie prognozowały dobrze, jednak nasz zespół zdołał wyjść z grupy. Szczęście nie trwało długo, bowiem na drodze biało-czerwonych stanęła Brazylia, która w wygranym przez siebie meczu obnażyła wszystkie słabości naszej reprezentacji. Po mistrzostwach świata w Meksyku reprezentacja Polski zniknęła ze światowej areny na wiele lat.

Ciekawostka: Władysław Żmuda jest piłkarzem, który wystąpił na największej liczbie mundiali z Reprezentacja Polski biało-czerwonych – był częścią drużyny aż czterokrotnie.
Trener: Antoni Piechniczek
Zespół: Zbigniew Boniek, Andrzej Buncol, Dariusz Dziekanowski, Jan Furtok, Jan Karaś, Jacek Kazimierski, Ryszard Komornicki, Dariusz Kubicki, Stefan Majewski. Waldemar Matysik, Józef Młynarczyk, Marek Ostrowski, Andrzej Pałasz, Krzysztof Pawlak, Kazimierz Przybyś, Włodzimierz Smolarek, Ryszard Tarasiewicz, Jan Urban, Roman Wójcicki. Andrzej Zgutczyński, Józef Wandzik, Władysław Żmuda
Mecze: Maroko 0:0, Portugalia 1:0, Anglia 0:3, Brazylia 0:4

Korea/Japonia, rok 2002

16 lat – tyle upłynęło od ostatniego występu biało-czerwonych w turnieju mistrzostw świata w piłce nożnej. Choć dawne sławy ustąpiły miejsca nowemu pokoleniu, głód zwycięstw pozostał, a prowadzona przez Jerzego Engela drużyna miała przypomnieć światu o potędze polskiej piłki. Optymizm i wiara w swoje umiejętności, które po fantastycznych kwalifikacjach do turnieju, wypełniły serca kadrowiczów i kibiców sprawiły, że rozgrywany na boiskach Korei i Japonii turniej był niezwykle wyczekiwany. Niestety oczekiwania nie miały pokrycia z rzeczywistą formą naszego zespołu – po przegranych z Koreą Południową i Portugalią było jasne, że reprezentacja Polski wróci do domu znacznie szybciej, niż by tego sobie życzyła. Na otarcie łez pozostało wygrane spotkanie z drużyną USA.

Ciekawostka: W trakcie tego turnieju padła najszybciej zdobyta bramka w historii mistrzostw świata w piłce nożnej. Gola zdobył w 11. sekundzie meczu z Koreą Południową turecki piłkarz Hakan Şükür.
Trener: Jerzy Engel
Zespół: Arkadiusz Bąk, Jacek Bąk, Jerzy Dudek, Arkadiusz Głowacki, Tomasz Hajto, Radosław Kałużny, Tomasz Kłos, Marek Koźmiński, Paweł Kryszałowicz. Jacek Krzynówek, Cezary Kucharski, Radosław Majdan, Adam Matysek, Maciej Murawski, Emmanuel Olisadebe, Tomasz Rząsa, Paweł Sibik, Piotr Świerczewski, Tomasz Wałdoch. Jacek Zieliński, Marcin Żewłakow, Michał Żewłakow, Maciej Żurawski
Mecze: Korea Płd. 0:2, Portugalia 0:4, USA 3:1

Niemcy, rok 2006

Ostatni mundial, w którym występowała Reprezentacja Polski miał miejsce 12 lat temu. Wielu kibiców zapewne pamięta towarzyszące mu emocje – po poniesionej cztery lata wcześniej klęsce, drużynę przejął selekcjoner, który miał wnieść do zespołu nową jakość i energię. Brak powołań dla Jerzego Dudka i Tomasza Frankowskiego odbiły się szerokim echem, jednak zespół był spragniony sukcesu i gotów na walkę z grupowymi przeciwnikami – Ekwadorem, Niemcami i Kostaryką. Pech chciał, że pierwsze dwa mecze zakończyły się przegraną naszej drużyny, jednak w „meczu o honor” biało-czerwoni pokonali Kostarykę. Ogromne emocje wywołało spotkanie z gospodarzami turnieju, gdyż w doliczonym czasie gry padła bramka, która ostatecznie pogrzebała nadzieje Polaków na awans z grupy.

Ciekawostka: Tylko jeden zawodnik z kadry trenera Pawła Janasa będzie grał w 2018 r. na boiskach w Rosji – Łukasz Fabiański.
Trener: Paweł Janas
Zespół: Marcin Baszczyński, Jacek Bąk, Artur Boruc, Bartosz Bosacki, Paweł Brożek, Dariusz Dudka, Łukasz Fabiański, Seweryn Gancarczyk, Piotr Giza. Ireneusz Jeleń, Mariusz Jop, Kamil Kosowski, Jacek Krzynówek, Tomasz Kuszczak, Mariusz Lewandowski. Sebastian Mila, Arkadiusz Radomski, Grzegorz Rasiak, Euzebiusz Smolarek, Radosław Sobolewski. Mirosław Szymkowiak, Michał Żewłakow, Maciej Żurawski
Mecze: Ekwador 0:2, Niemcy 0:1, Kostaryka 2:1

Apetyt na sukces

12 lat przerwy, 8. występ na mundialu podgrzewa wśród polskich kibiców emocje. Pragniemy wkońcu  aby biało-czerwoni ponownie znaleźli się w gronie najlepszych. Dziś to marzenie może się spełnić gdyż podczas rozgrywanych w Rosji MŚ2018 nasz zespół będzie mógł wiele udowodnić. Z niecierpliwością czekamy na pierwszy gwizdek!